Od kilku dni w chińskim kalendarzu mamy rok konia. Konkretniej to drewnianego konia. Ma być to rok zdecydowanie lepszy od poprzedniego, rok idealny na zmiany. Rok, w którym wszystko będzie z górki, finansowo będzie lepiej, emocje wezmą górę nad umysłem, miłość zwycięży i wreszcie przestanie brakować energii i motywacji do konkretnych działań. Mimo iż nie wierzę w horoskopy i inne gusła, to czemu by nie spróbować ponieść się tej fali, zakrzyknąć "Giddy up"(czy też w bardziej swojskiej wersji "Wiśta wio") i ruszyć ku nowym wyzwaniom? [b]
#theHives #RokKonia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz