Gdyby to była jakaś wiejska potańcówka w Teksasie, dorzuciłbym coś w stylu: a teraz, jeśli masz jakiegoś frienda, z którym/którą dawno nie gadałeś, wyślij mu/jej smsa, przypomnij, że mimo iż ostatnio lecieli sobie w kulki, nadal ich lubisz.
Ale to jest Polska, i tu się pije, więc wypijmy za tych wszystkich wkurwiających friendów, którzy ostatnio słabo się starali, aby na liście friendów pozostać. [b]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz