środa, 11 czerwca 2014

#oldschool 
Dzieciństwo. Kiedy wypowie się to słowo kilka razy, najlepiej na głos, zaczyna brzmieć dziwnie. Być może tylko dla mnie, ale sami spróbujcie.
Z dzieciństwa pamiętam taką jedną bajkę - Yattaman się to nazywało. Do Polski bajka owa zawitała dzięki kanałowi Polonia 1, który to kanał ma powiązania z dosyć ciężkostrawnym włoskim politykiem Berlusconim, ale dość już o polityce. 

Serial był tworzony w latach '77-'79, do Polski zaś dotarł na początku lat 90-tych. Bardzo okrężną drogą zresztą, bo przez Italię, gdzie zrobiony został dubbing, po czym dodano polskiego lektora. 

Cała historia jest mocno dla dzieci, ale przecież tu o wspomnienia chodzi. I tu jest (yatta?)-pies pogrzebany - intro budzi miłe skojarzenia, ale oglądanie jakichś odcinków może prowadzić do gorzkiego rozczarowania. Sprawdziłem na własnej skórze - czy też raczej psychice. Polecam i odradzam jednocześnie. A wybór należy do Was. [b]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz