Fakty są takie - panie mają lepszą podzielność uwagi, cechują się większą precyzją, finezją i w kwestii przywiązania do detali zazwyczaj, niestety, biją panów na głowę.
Panowie, oczywiście, górują pod względem fizycznym, ale siła to nie wszystko, przynajmniej nie w tym wypadku.
Jakie z tego wnioski? Kobiety do garów, faceci do ubijania kotletów - nie tylko w niedzielę. [b]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz