Czytając kolejny artykuł opiniotwórczego Internetu natrafiłem na zdanie, które automatycznie dodało mi lat w dowodzie. Mianowicie – dziennikarz dużego zagranicznego portalu filmowego pisze tak (pozwolę sobie przetłumaczyć z angielskiego):
„Osobiście, jeśli chodzi o Davida Duchovnego, od razu przychodzi na myśl jego rola jako Hank Moody w Californication, ale tak naprawdę wybił się jako Fox Mulder w Z archiwum X.”
Pokolenie X w odwrocie. Potrzebuję pocieszenia. [m]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz