Wizualnie to spore pokłady obciachu - cholera wie, czy to takie ciuchy robocze, czy jakieś inspiracje grungem - wygląda to jak wygląda.
Ale panie, powie ktoś, to nie je pokaz mody dla jakichś ćwoków w rurkach, to je klasyka polskiej muzyki struno-szarpanej.
I temu komuś trzeba będzie polać, bo mądrze prawi.
Dzień dobry? [b]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz