środa, 19 lutego 2014

Nadszedł nowy dzień - już tylko trzy poranki przed nami, potem świat pogrąży się najpierw w walce, potem zaś w ciemności i chaosie. Tym razem nie ma odwołania, to było możliwe z kalendarzem Majów, ale nie w tym wypadku. No i co teraz? Jedziemy po bandzie. Każdą chwilę trzeba wykorzystać dwukrotnie. Stąd właśnie ten kawałek. Oni mają 8 dni życia, my tylko 4. Flaga na maszt, gaz do dechy, zróbmy wszystko to, na co nam czasu lub odwagi zabrakło jak dotąd. [b]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz