czwartek, 17 października 2019

Zapiski z "El Camino"

#1
Jeśli mówimy o benefisach, „El Camino” to jeden z najbardziej zasłużonych. Gilligan ugotował dla nas jeszcze jedną historię, elegancko zwieńczającą wątek Jesse’ego.

Kiedy fani czekali z nadzieją na poszerzenie mitologii „Breaking Bad” i ostatnią wywrotkę, otwierającą furtkę dla kolejnych serii fenomenalnego serialu, jego twórca domknął drzwi. Nie ma tu fajerwerków fabularnych, ale jest ten sam klimat i zręczne studium postaci. A w centrum jest podróż kształtująca charakter.

El Camino to amerykańska marka samochodu, którą przetłumaczyć można z hiszpańskiego jako „droga”. Na masce auta widnieją dwa pasy przypominające autostradę, klasyczny design został też użyty w napisach i na plakacie.

Nieprzypadkowo widok w końcowych scenach filmu do złudzenia przypomina ten sam design – dwa pasy wśród śniegu i droga, którą wybrał Jesse.

#2

Miejsca, które oglądaliśmy przez kilka sezonów.

Tu działy się kluczowe wydarzenia „Breaking Bad”. To miejsca, do których my, fani, się przyzwyczailiśmy, a w nich ludzie, z którymi się zżyliśmy. Chcielibyśmy do nich wrócić. Dlatego po „El Camino” na pewno też oczekiwaliście jakiegoś Wielkiego Powrotu.


Ale nie. Film pokazuje te same, dobrze znane miejsca w krótkim montażu ukazującym słońce wschodzące nad Albuqerque. Budynki są znajome: to biuro kryminalnego prawnika Saula Goodmana oraz fast food/przykrywka dla milionowej operacji narkotykowej Gusa Fringa. Przynajmniej były nimi kiedyś, teraz to kolejno bar sportowy i nowy fast food. Drugi to prawdziwa sieciówka Twisters, którą na potrzeby serialu zmieniono w Los Pollos Hermanos. Pierwszy to Duke City Sports Bar, który otworzył się już po nakręceniu „Breaking Bad”, ale nawet oni długo się nie utrzymali, bo Google pokazuje, że miejsce jest zamknięte na stałe - przypadek?

Gilligan, przewrotny jak zawsze, zamiast Wielkiego Powrotu zaserwował nam serię malutkich pożegnań. Walt zakończył swoją historię. Jesse dopowiedział swój los. Życie poszło dalej. My też powinniśmy.
[m]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz